środa, 25 stycznia 2012

Przyprawowe eksperymenty kulinarne


   Współcześnie mamy duży dostęp do różnego rodzaju przypraw – nawet tych najbardziej egzotycznych. Ponieważ coraz częściej eksperymentujemy z orientalnymi przepisami, niejako automatycznie uczymy się korzystać również z dobrodziejstw, jakie oferują egzotyczne, gwarne targowiska. Zdaję sobie jednak sprawę, że w tym bogactwie smaków i aromatów nie trudno stracić orientację. Pamiętajcie jednak, że egzotyczne przyprawy to nie tylko pasjonująca wyprawa w orientalne krainy, ale również ogromne walory zdrowotne – te dwa fakty powinny zachęcić nawet najbardziej sceptyczną osobę do spróbowania czegoś nowego :) Nagrodą jest aromat rozchodzący się po domu – przywodzący na myśl tajlandzką uliczkę lub indyjskie stoisko z kuszącymi smakiem i zapachem specjałami :)
    Przygotowałam dla Was przegląd kilku egzotycznych przypraw. Każda pochodzi z innego rejonu świata. Znajdziecie tutaj informacje na temat sposobu używania tychże przypraw, smaków jakie można z nich skomponować oraz potraw, do których najlepiej pasują. Mam nadzieję, że będzie to dla Was nie tylko cenny zbiór przydatnych wiadomości, ale również pasjonująca lektura – zapraszam :) 

Przyprawa pięciu smaków
    W pierwszej kolejności chciałabym zabrać Was do Chin. Kuchnia chińska jest popularna chyba na równi z włoską, a przy tym – jest uważana za najzdrowszą na świecie. Przede wszystkim dlatego, że dania chińskie są skromne objętościowo i bardzo urozmaicone jednocześnie. Przyprawy dobierane są do tych potraw nie tylko na podstawie walorów smakowych, ale również ze szczególną uwagą skierowaną na równowagę całego organizmu. Przyprawa pięciu smaków jest mieszaniną pięciu przypraw, dla których charakterystyczny jest każdy ze smaków: słodki, kwaśny, gorzki, słony i ostry. Ponieważ mieszanka tych przypraw rozpowszechniła się w wielu rejonach Azji, istnieje wiele jej odmian. Najczęściej jednak w jej skład wchodzą: pieprz syczuański, nasiona kozieradki, anyż gwiaździsty (badian), goździki i cynamon. Przyprawa pięciu smaków wspaniale nadaje się nie tylko do potraw orientalnych, ale również do marynowania i pieczenia mięs. A co najważniejsze – kompozycja pomaga utrzymać równowagę między Yin i Yang w naszym organizmie ;)



Meksykański ogień, czyli tabasco
    Tabasco raczej wyprowadza nasze zmysły z równowagi, niż utrzymuje je w harmonii ;) Wie o tym każdy wielbiciel kuchni meksykańskiej. Papryczka tabasco to bliska krewna chili – stąd zapewne jej słynny na cały świat ostrość. Skąd jednak wzięła się nazwa? Otóż Tabasco to nazwa stanu w Meksyku, oznaczająca "kraj o gorącej i wilgotnej ziemi". Co ciekawe, oryginalny sos tabasco (najpopularniejszy dodatek do potraw na bazie tabasco), jest produkowany według tej samej receptury od połowy XIX wieku przez jedną tylko rodzinę, która – nie da się ukryć – zbiła fortunę na nieporównywalnej z niczym innym recepturze. Prawdziwy Tabasco Sauce nie zawiera konserwantów, pali w język jak piekło i – co ciekawe – bez przeszkód może być wykorzystywany również w kuchni koszernej. Proces powstawania sosu trwa 3 lata, kiedy to dojrzewa on w dębowych beczkach. Sos Tabasco ma szerokie zastosowanie – sprawdza się przede wszystkim w przypadku marynowanych mięs i mięs z grilla oraz pieczonego drobiu, wołowiny, wieprzowiny, a nawet ryb. Pasuje również do fasoli, grochu i zawiesistych zup mięsno – warzywnych.


Drogocenny szafran
   Szafran przyprawowy jest najdroższą przyprawą świata, ponieważ do wyprodukowania 1 kg potrzeba aż 150 tys. krokusów. Mimo to w naszej kuchni często znaleźć można nieco mniej szlachetne odmiany, które barwią potrawy na żółto – tak jak w przypadku słynnej baby szafranowej. Jeśli przesadzimy z szafranem, potrawa staje się gorzka. W niewielki jednak ilościach, świetnie komponuje się z bazylią i oregano. Szafran sprawdza się nie tylko w przypadku wypieków, ale również jako przyprawa do ryżu, owoców morza i różnego rodzaju zup. Asyryjczycy, Grecy, Fenicjanie, Arabowie oraz Brytyjczycy uważa go w starożytności za afrodyzjak, a w Chinach i starożytnym Rzymie służył jako barwnik do tkanin.



   Z każdą przyprawą wiąże się pewna historia i długa tradycja, sięgająca czasów starożytnych. Już wtedy przypisywano im wiele dobroczynnych właściwości, a z czasem znalazły zastosowanie przede wszystkim w kuchni. Dzisiaj dzięki nim możemy dać wyraz swoim kulinarnym pasjom – a stosowanie przypraw wymaga prawdziwego kunsztu. Mam nadzieję, że sztuka przyprawiania potraw przyniesie Wam tyle satysfakcji, co mi :)

piątek, 20 stycznia 2012

Żeby życie miało smak – w świecie przypraw


   Trudno wyobrazić sobie pyszne potrawy bez przypraw, które nadają im niepowtarzalny smak, zapach, a czasem również barwę. W dawnych czasach przyprawy stanowiły wartość samą w sobie, były wyznacznikiem bogactwa – sprowadzano je bowiem z odległych krain, przede wszystkim z Azji. Wyprawy te były niebezpieczne i kosztowne. Niewiele osób wie, że w dużej mierze to poszukiwanie nowych tras dostaw przypraw stało się przyczyną podróży tak brzemiennych w skutki, jak wyprawa Magellana czy Krzysztofa Kolumba. Świat przypraw to świat tętniących życiem egzotycznych targowisk, gdzie stoiska z przyprawami wabią kupujących intensywnym zapachem i piękną barwą. Zapraszam Was dzisiaj do przyjrzenia się bliżej przyprawom, które towarzyszą nam na co dzień. Dzisiaj są one tanie i łatwo dostępne, mam nadzieję jednak, że następnym razem kiedy sięgniecie po czarny pieprz czy kurkumę, zamkniecie na chwilę oczy i intensywny aromat przypraw zabierze Was w egzotyczne, zamorskie krainy :)

    Ogromna większość przypraw ma pochodzenie roślinne. W dawnych czasach przypisywano im magiczne lub lecznicze właściwości. Można było znaleźć je u znachorów, kapłanów czy czarowników. Do dziś wiele przypraw uważanych jest za afrodyzjak, być może dlatego, że niezwykle intensywnie oddziaływają na zmysły i poprawiają pracę układu trawiennego, delikatnie go pobudzając. Współczesna nauka, jak pewnie Wam wiadomo, również docenia właściwości przypraw – dietetycy zalecają zastąpienie nimi soli. Dlatego gorąco zachęcam Was do stosowania przypraw na co dzień i eksperymentowania z nimi – na pewno nie pożałujecie, ponieważ jest to najprostszy sposób na poprawienie smaku potraw w korzystny dla zdrowia sposób :)

Indyjskie czarne złoto
    Nie bez przyczyny tym mianem określano czarny pieprz. Niewiele osób wie, że już Rzymianie sprowadzili go do Europy, a rozpowszechnił się w czasach wypraw Vasco da Gamy. Dzisiaj jest – obok soli – najpopularniejszą przyprawą na świecie, a jego produkcji przoduje Wietnam. W starożytnych Indiach ziarenka pieprzu uznawano za lecznicze, pomagające w przypadku biegunki, chorób serca, zębów, płuc wątroby i oczu. Jest w tym ziarnko prawdy, ponieważ substancje zawarte w pieprzu wspomagają wchłanianie beta-karotenu, działają przeciwzapalnie i moczopędnie. Sami widzicie więc, że słusznie pieprzówka uważana jest za bardzo zdrowy napitek ;)
Podzielę się z Wami również przepisem na wywar przeciwgorączkowy z pieprzu:
  • 2 łyżki zmielonego czarnego pieprzu
  • 2 łyżki cukru
  • ½ litra wody
Całość należy gotować do momentu, gdy połowa wody wyparuje z garnuszka. Bez obaw można wypić nawet kilka łyżek wywaru dziennie.

Pamiętajcie, że pełnią aromatu pieprzu możecie się cieszyć tuż po zmieleniu – później zapach i smak ulatnia się. Dlatego warto zaopatrzyć się w młynek do mielenia pieprzu. W zależności od stopnia dojrzewania i preparowania, na rynku znajdziecie również pieprz biały, zielony i czerwony lub mieszanki wszystkich rodzajów.

Słodycz wanilii
    Wanilia znalazła zastosowanie nie tylko w kuchni, ale również w przemyśle perfumeryjnym. Dla wielu osób jest to jeden z zapachów domu, kojarzony z dzieciństwem. Trudno wyobrazić sobie niejeden wypiek bez charakterystycznej, smakowitej, waniliowej nutki. Niewiele osób wie jednak, że wanilię przywieźli z kraju Azteków konkwistadorzy – w tamtym rejonie świata kwiaty wanilii służyły jako środek płatniczy. Wanilia w postaci likieru lub nalewki przynosi ulgę w stanach gorączkowych oraz w problemach trawiennych.

    Mam nadzieję, że zaciekawiłam Was światem przypraw – jeśli dotąd nie był dla Was on źródłem inspiracji i eksperymentów kulinarnych. Następnym razem przybliżę Wam kilka mniej znanych przypraw, dzięki którym odkryjecie może zupełnie nieznany smak i aromat :) Gorąco zachęcam również do stosowania przypraw w charakterze alternatywy dla soli :)

Witam w Nowym Roku :)

Mam nadzieję, że Święta Bożego Narodzenia i sylwestrowe świętowanie upłynęły Wam w miłej atmosferze :) Wracam do blogowania po krótkiej przerwie i już niebawem znów przygotuję dla Was kilka stołowych ciekawostek, inspiracji i nowinek :)