Wokół stołu
Nie wolno kłaść na stole butów – to nie tylko bardzo niegrzeczne, ale może również przynieść pecha. Nasi przodkowie wierzyli, że położenie butów na stole sprawi, że zabraknie w domu jedzenia. Dotyczy to również obuwia dopiero zakupionego, które przynieśliśmy ze sklepu – lepiej odłożyć je od razu w inne miejsce. Ale to nie jedyny przesąd, jaki funkcjonuje w związku ze stołem. Planując usadzenie gości przy stole powinniśmy pamiętać, by nie proponować młodej kobiecie miejsca na rogu stołu, ponieważ wróży jej to staropanieństwo.
Czosnek
– odstrasza wampiry i złe duchy
W całej Europie, nie
tylko w Polsce, funkcjonowało niegdyś wiele przesądów związanych z czosnkiem.
Najprawdopodobniej ich korzenie sięgają średniowiecza, gdy na naszym
kontynencie szalały epidemie dżumy. Zauważono wówczas antyseptyczne właściwości
tego warzywa i z czasem przypisano mu magiczną moc. Dlatego warkocze czosnku
wieszano w oknach, przy drzwiach, a kilka ząbków noszono nawet przy sobie, by
chroniły przed "złym okiem".
Sól
– jej rozsypanie wróży kłótnię
Dawniej sól była bardzo
drogim dodatkiem do potraw. Nic więc dziwnego, że jej rozsypanie wiązało się z
nieszczęściem – wróżyło kłótnie i nieporozumienia. Można im jednak zażegnać,
trzykrotnie sypiąc szczyptę soli przez lew ramię. Na tym jednak nie kończą się
wierzenia związane ze solą. Od wieków uznawana była za środek chroniący przed
zepsuciem – nie tylko pokarmów. Wierzono, że jeśli rzucono urok na jakąś
zagrodę czy pole, można było odczynić go sypiąc w tym miejscu właśnie sól.
"Gdzie kruszynę
chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie..."
Wiele dawnych przesądów
dotyczy chleba. Do dziś wiele osób czyni znak krzyża przed włożeniem wypieku do
pieca czy piekarnika, co chroni go przed powstaniem zakalca i gwarantuje pyszny
rezultat pieczenia. Niektórzy czynią znak krzyża również przed pokrojeniem chleba.
Inny zwyczaj mówi o tym, by nie kroić chleba z dwóch stron jednocześnie,
ponieważ mogą przelatywać przez niego złe duchy, które panoszą się później po
domostwie. W wielu domach nie wyrzuca się chleba, by nigdy go nie zabrakło – można
natomiast spalić go w piecu, jeśli nie nadaje się już do jedzenia.
Herbaciane
przesądy i zwyczaje
Bardzo ważne jest, by
pamiętać, że najpierw wsypujemy cukier, a dopiero potem dolewamy mleka do
herbaty. W przeciwnym razie grozi nam staropanieństwo. Zupełnie współczesnym
przesądem dotyczącym herbaty jest ten, który głosi, iż jeśli sznureczek zatopi
się w naparze – stracimy coś w ciągu tygodnia. Natomiast rozlanie nieco herbaty z filiżanki w
trakcie jej przygotowania jest uznawane za dobry omen.
Większość przesądów ma
swoje korzenie w kulturze ludowej i ich źródło sięga zapewne początków
chrześcijaństwa, kiedy pradawne wierzenia mieszały się z nauką Kościoła. Przez
wieki funkcjonowały w codziennym życiu naszych przodków i przekazywane ustnie
przetrwały do naszych czasów. Czy trzeba ich przestrzegać? Warto o nich
pamiętać, ponieważ stanowią nie lada ciekawostkę. A może Wy znacie inne
przesądy, o których wspominają starsze pokolenia w Waszych domach? :)
u mnie w domu nie ma jakichś konkretnych przesądów :) jest zwyczaj, że nie wyrzuca się chleba, że darzy się go szacunkiem :)
OdpowiedzUsuńdawno tu nie bylam..a tu tak ciekawie:) co do przesadow..u nas w domu..jak cos sie jadlo podczas wiosny cos pierwszy raz..np mloda kapuste..to ciagnelo sie kogos za uszy:)
OdpowiedzUsuńbardzo interesujące i gdzie niegdzie nadal kultywowane ;)
OdpowiedzUsuń