czwartek, 23 maja 2013

Najpopularniejsze przesądy i zwyczaje związane z jedzeniem


Wierzyć w nie czy nie? W naszej kulturze funkcjonuje wiele przesądów, jednak każdy sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy przywiązywać do nich wagę. Z pewnością są ciekawe i warto coś niecoś o nich wiedzieć, bo być może tkwi w nich ziarenko prawdy ;) Dzisiaj przygotowałam dla Was garść informacji na temat polskich przesądów związanych z jedzeniem, wraz z krótkim wyjaśnieniem z czego owe przekonania mogą wynikać i jak powstały.

Wokół stołu
Nie wolno kłaść na stole butów – to nie tylko bardzo niegrzeczne, ale może również przynieść pecha. Nasi przodkowie wierzyli, że położenie butów na stole sprawi, że zabraknie w domu jedzenia. Dotyczy to również obuwia dopiero zakupionego, które przynieśliśmy ze sklepu – lepiej odłożyć je od razu w inne miejsce. Ale to nie jedyny przesąd, jaki funkcjonuje w związku ze stołem. Planując usadzenie gości przy stole powinniśmy pamiętać, by nie proponować młodej kobiecie miejsca na rogu stołu, ponieważ wróży jej to staropanieństwo.

Czosnek – odstrasza wampiry i złe duchy
W całej Europie, nie tylko w Polsce, funkcjonowało niegdyś wiele przesądów związanych z czosnkiem. Najprawdopodobniej ich korzenie sięgają średniowiecza, gdy na naszym kontynencie szalały epidemie dżumy. Zauważono wówczas antyseptyczne właściwości tego warzywa i z czasem przypisano mu magiczną moc. Dlatego warkocze czosnku wieszano w oknach, przy drzwiach, a kilka ząbków noszono nawet przy sobie, by chroniły przed "złym okiem".

Sól – jej rozsypanie wróży kłótnię
Dawniej sól była bardzo drogim dodatkiem do potraw. Nic więc dziwnego, że jej rozsypanie wiązało się z nieszczęściem – wróżyło kłótnie i nieporozumienia. Można im jednak zażegnać, trzykrotnie sypiąc szczyptę soli przez lew ramię. Na tym jednak nie kończą się wierzenia związane ze solą. Od wieków uznawana była za środek chroniący przed zepsuciem – nie tylko pokarmów. Wierzono, że jeśli rzucono urok na jakąś zagrodę czy pole, można było odczynić go sypiąc w tym miejscu właśnie sól.

"Gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie..."
Wiele dawnych przesądów dotyczy chleba. Do dziś wiele osób czyni znak krzyża przed włożeniem wypieku do pieca czy piekarnika, co chroni go przed powstaniem zakalca i gwarantuje pyszny rezultat pieczenia. Niektórzy czynią znak krzyża również przed pokrojeniem chleba. Inny zwyczaj mówi o tym, by nie kroić chleba z dwóch stron jednocześnie, ponieważ mogą przelatywać przez niego złe duchy, które panoszą się później po domostwie. W wielu domach nie wyrzuca się chleba, by nigdy go nie zabrakło – można natomiast spalić go w piecu, jeśli nie nadaje się już do jedzenia.

Herbaciane przesądy i zwyczaje
Bardzo ważne jest, by pamiętać, że najpierw wsypujemy cukier, a dopiero potem dolewamy mleka do herbaty. W przeciwnym razie grozi nam staropanieństwo. Zupełnie współczesnym przesądem dotyczącym herbaty jest ten, który głosi, iż jeśli sznureczek zatopi się w naparze – stracimy coś w ciągu tygodnia. Natomiast rozlanie nieco herbaty z filiżanki w trakcie jej przygotowania jest uznawane za dobry omen.

Większość przesądów ma swoje korzenie w kulturze ludowej i ich źródło sięga zapewne początków chrześcijaństwa, kiedy pradawne wierzenia mieszały się z nauką Kościoła. Przez wieki funkcjonowały w codziennym życiu naszych przodków i przekazywane ustnie przetrwały do naszych czasów. Czy trzeba ich przestrzegać? Warto o nich pamiętać, ponieważ stanowią nie lada ciekawostkę. A może Wy znacie inne przesądy, o których wspominają starsze pokolenia w Waszych domach? :)

3 komentarze:

  1. u mnie w domu nie ma jakichś konkretnych przesądów :) jest zwyczaj, że nie wyrzuca się chleba, że darzy się go szacunkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dawno tu nie bylam..a tu tak ciekawie:) co do przesadow..u nas w domu..jak cos sie jadlo podczas wiosny cos pierwszy raz..np mloda kapuste..to ciagnelo sie kogos za uszy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo interesujące i gdzie niegdzie nadal kultywowane ;)

    OdpowiedzUsuń