czwartek, 30 grudnia 2010

Sylwestrowe nakrycia i dekoracje stołu


Stół na przyjęcie Sylwestrowe powinien być udekorowany bogato i wyraziście. Ta noc to przecież czas radości i hucznej zabawy. Poza tradycyjnymi ozdobami, takimi jak baloniki, serpentyny i brokat jest jeszcze wiele innych możliwości dekoracyjnych - można zaskoczyć gości czymś naprawdę niecodziennym i jednocześnie eleganckim :) Sylwester każdego roku można przecież urządzać w zupełnie innym stylu! Zaprezentuję Wam dwa nieszablonowe rozwiązania na przyjęcie Sylwestrowe – dekorację egzotyczną i zimową.

Wesołej zabawie doskonale będą towarzyszyły barwne ozdoby i żywe kolory. Szczególnie czerwień, pomarańcz, żółć i róż kojarzące się z energią i szaloną zabawą sprawdzą się w Sylwestrową noc. A co za tym idzie – wspaniałym rozwiązaniem jest egzotyczna dekoracja inspirowana motywami kwiatowymi lub owocowymi. Na stole można ustawić storczyki lub kosz z owocami i dopasować do nich obrus. Musi on być równie kolorowy, ale odpowiednio dobrany. Poza tym na każdym talerzu można ułożyć okazały kwiat lub owoc. Brzeg obrusa można też udekorować girlandą kwiatów, chociażby sztucznych. Dodatkowo na półmiskach z potrawami układamy długie liście palmy lub ananasa. Natomiast szklanki z kolorowymi drinkami dekorujemy plasterkami owoców i słomkami z palemką. Ponieważ sama dekoracja stołowa jest bardzo wystawna, naczynia powinny być w miarę proste. Śnieżnobiała porcelana stołowa będzie stanowiła odświeżający akcent, zwłaszcza jeśli na stole ułożymy również białe kwiaty i żywo zielone listki – dzięki temu egzotyczny przepych nie będzie przytłaczał.

Drugim sposobem na udekorowanie stołu na Sylwestrowe przyjęcie jest chłodna aranżacja. Stół utrzymany w błękitnych i białych barwach, albo w srebrze i bieli stworzy niepowtarzalną atmosferę. Pełna blasku dekoracja podkreśli uroczysty charakter spotkania, a jednocześnie będzie kojarzyła się z zimową aurą. Poza tym jest niewątpliwie bardzo elegancka i wytworna. Przede wszystkim obrus powinien stanowić tło dekoracji – dobrze, żeby był jednolity i w chłodnych barwach. Rezygnujemy ze standardowych dekoracji typu baloniki i serpentyny na rzecz białych lub niebieskich kryształków rozsypanych na stole niczym confetti. Do takich ozdób świetnie będą pasowały kryształowe naczynia i wysokie kieliszki, a także srebrne sztućce. Serwetki, najlepiej białe (jeśli obrus jest kolorowy), przewiązujemy sznurem kryształowych koralików lub sztucznych pereł – można również użyć obrączek do serwetek utrzymanych w podobnym stylu dekoracyjnym. Szklanki można też udekorować przezroczystymi kamyczkami w jednolitej kolorystyce – naklejamy je dwustronną taśmą klejącą, którą łatwo będzie później usunąć. Takie kamyczki, których spód jest płaski, kupimy w sklepie zoologicznym – często dekoruje się nimi akwaria dla rybek. Natomiast jeśli mamy okrągłe, białe serwetki, możemy ułożyć je pod każdym nakryciem. Szczególnie pięknie wyglądają takie, które przypominają płatki śniegu.

Zdecydowanie mało eleganckim sposobem na Sylwestrową dekorację jest używanie świątecznych ozdób. Mimo że ciężkie, złote i kolorowe łańcuchy kojarzą się z przepychem – ładnie wyglądają tylko na choince. Jeśli  nie mamy pomysłu lub czasu na wymyślenie spektakularnych dekoracji, zawsze można skorzystać ze standardowego zestawu ozdób – serpentyn, confetti czy obrusu obsypanego brokatem. W okresie przed Nowym Rokiem znajdziemy w sklepach specjalne zestawy dekoracji – m.in. baloniki czy plamoodporne obrusy w Sylwestrowe wzory.

Sylwester to doskonała okazja do szalonej zabawy, nieco ekstrawagancji na naszym stole na pewno więc nie zaszkodzi :) Warto wcześniej wymyślić i przygotować stołową aranżację, by zaskoczyć gości czymś niecodziennym. Rozpoczęcie Nowego Roku w pełnej blasku i przepychu dekoracyjnego aurze niewątpliwie wprawi wszystkich uczestników zabawy w dobry nastrój!


Szczęśliwego Nowego Roku!

Zdjęcie pochodzi z serwisu: http://www.tasteofhome.com/

środa, 29 grudnia 2010

Jak urządzić przyjęcie Sylwestrowe?


Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na huczny bal Sylwestrowy, nie każdy również zdążył pomyśleć o nim odpowiednio wcześnie. Jednak nic straconego! W domu również można przygotować wspaniałe przyjęcie. Niewątpliwym atutem Sylwestra w domu jest zaproszenie sprawdzonych przyjaciół i znajomych – a świetna zabawa to przecież gwarancja udanego przyjęcia :)
Jak przygotować Sylwestra w domu? Jak urządzić stół  na tą okazję? Na te pytania postaram się odpowiedzieć, podsuwając jednocześnie kilka ciekawych pomysłów :)

Przyjęcie Sylwestrowe w domu wcale nie musi być pozbawione elegancji i niepowtarzalnej, radosnej atmosfery. Można przecież poprosić zaproszonych gości, by jednak nawet na skromniejsze od balu przyjęcie wyciągnęli z szafy piękne suknie i odświętne garnitury. My natomiast możemy zadbać o to, by przyjęcie dorównywało tym organizowanym przez profesjonalistów ;) Po pierwsze więc, warto rozważyć alternatywę tradycyjnego zasiadania przy stole – można przecież ustawić stół szwedzki. Takie rozwiązanie sprawdzi się w przypadku dużego przyjęcia, w dużym domu lub mieszkaniu i przy dużej liczbie gości. Oczywiście poza odpowiednim przygotowaniem miejsca do tańca i usunięciu sprzętów, warto zadbać o wyjątkową dekorację i ekspozycję stołu szwedzkiego – tak, by nie tylko zachęcał do spożywania pysznych potraw, ale i stanowił wyjątkową ozdobę. Ponieważ Sylwester to czas, kiedy wszelka ekstrawagancja jest dozwolona, warto pomyśleć o niestandardowej oprawie bufetu oraz barku z alkoholami :)

Natomiast jeśli zdecydujemy się na nieco skromniejszą imprezę przy tradycyjnym stole, również powinniśmy zadbać o odpowiednio elegancki i wytworny charakter takiego spotkania. Sylwester jest przecież tylko raz do roku! Nakrycie stołu powinno więc być dobrze skomponowane z dekoracją mieszkania – balonami, serpentynami i innymi ozdobami. Ponieważ zwykle przyjęcia tego typu są gwarne, głośne, wypełnione tańcem – stół powinien znajdować się nieco na uboczu, by znalazło się odpowiednio dużo miejsca do tańca.

Warto również pomyśleć o plamoodpornym obrusie – rozbawieni goście najprawdopodobniej nie będą zbytnio pamiętali o ostrożności i powściągliwości. Oczywiście podczas przyjęcia Sylwestrowego obowiązują takie same zasady Savoir Vivre’u jak zawsze, nierzadko jednak spożycie alkoholu wpływa na mniejsze lub większe rozluźnienie atmosfery. W złym tonie jest upijanie się do nieprzytomności na jakimkolwiek przyjęciu, 31 grudnia również! Ponadto należy pamiętać o opiekuńczym traktowaniu kobiet – dbaniu o pełne kieliszki i szklanki, podawaniu potraw, zabawianiu rozmową i… nie deptaniu sukni! ;)

Skoro Sylwester to jedna z takich okazji, gdy zazwyczaj podaje się alkohol – trudno jednak wyobrazić sobie powitanie Nowego Roku bez chociażby symbolicznego kieliszka szampana. Ważne jest więc właściwe i eleganckie serwowanie alkoholi. Jeśli chodzi o wspomnianego wyżej szampana, można go podać dopiero o północy, niekoniecznie musi to być najważniejszy trunek wieczoru. Warto jedna zadbać o odpowiednią oprawę butelki tego szlachetnego napoju – np. ustawić go przed północą na stole w eleganckim kubełku na szampana. Będzie wtedy idealnie schłodzony, a jednocześnie bardzo wytwornie podany. Alternatywą dla kubełka z lodem, który często sprawia, że butelka jest mokra i kapie z niej woda (stąd konieczna jest odpowiednia serwetka), są wszelkiego rodzaju koszulki chłodzące na butelki. Oczywiście warunkiem koniecznym eleganckiego serwowania alkoholi jest znajomość zasad podawania ich do stołu oraz wiedza na temat używania odpowiednich kieliszków do różnych napojów.

Jeśli to my wybieramy się na przyjęcie Sylwestrowe do czyjegoś domu – również nie zapominajmy o dobrych manierach i umiarkowaniu! :) Podziękujmy także gospodarzom za przyjęcie – np. telefonicznie następnego dnia. Ponadto podstawowa zasada obowiązująca podczas przyjęcia Sylwestrowego – dobry humor i wspaniała zabawa do białego rana! Wówczas Nowy Rok z pewnością zacznie się wyjątkowo i radośnie – nawet, jeśli przywitamy go we własnym domu, a nie na 100-osobowym balu :)

czwartek, 23 grudnia 2010

Wesołych Świąt :)

Kochani czytelnicy!

Życzę Wam wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia - odpoczywajcie, nabierajcie energii, cieszcie się bliskimi.
I nie zapomnijcie o eleganckim nakryciu świątecznego stołu - mam nadzieję, że przydadzą się Wam moje porady :)

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Bożonarodzeniowa atmosfera przy stole


Zapach ciasta i choinki, ciepło bijące od kominka i skrzypiący mróz za oknem… Nie ma nic piękniejszego niż Święta w takiej atmosferze – w towarzystwie najbliższych osób, wśród gwaru rozmów i śmiechu. Nasze mamy i babcie doskonale potrafiły pilnować ciepła rodzinnego ogniska… Czy i w wysokich wieżowcach z wielkiej płyty Boże Narodzenie może kojarzyć się z równie magiczną aurą?

Jeżeli dołożysz odrobiny starań do przygotowania Bożego Narodzenia, nie zapomnisz o tym, że ten czas to nie tylko ogromne zakupy i drogie prezenty – z pewnością również w Twoim domu zagości niepowtarzalna magia Świąt :) Razem zastanowimy się nad tym, co składa się na wyjątkowy nastrój panujący w Boże Narodzenie. Jestem pewna, że w każdym domu panują rozmaite obyczaje i świąteczne rytuały, które budują poczucie więzi i miłości – szczególnie w te kilka grudniowych dni. Jednak kilka drobnych akcentów niewątpliwie podkreśli atmosferę Bożego Narodzenia.

Święta kojarzą się z ciepłem rodzinnym i bezpieczeństwem, dlatego ważnej jest odpowiednie oświetlenie domu. Efekt przytulności nadaje szczególnie żywy ogień, dlatego wprost trudno wyobrazić sobie Boże Narodzenie bez blasku świec. Dawniej świeczki umieszczano nawet na choinkach, jednak nie jest to zbyt bezpieczny pomysł. Do dekoracji bożonarodzeniowego drzewka zostawmy więc zwyczajne lampki choinkowe – możemy natomiast wybrać ich barwę – tak, by pasowała do reszty ozdób i wystroju domu. Świeczki, świeczniki i lampiony wykorzystajmy natomiast do udekorowania stołu stroikami świątecznymi. Łagodne, ciepłe światło opromieniające stół również sprawdzi się podczas Świąt. W tym celu można przyciemnić nieco abażury lamp stojących wokół stołu.

Świąteczny nastrój podkreśli też odpowiednia muzyka i śpiewanie kolęd. W wielu domach wciąż żywa jest tradycja grania i śpiewania pięknych, starych kolęd. Jeśli nie – dobrze jest włączyć przynajmniej odpowiednią płytę. Nie zastąpi to co prawda atmosfery bliskości podczas wspólnego śpiewania, ale podkreśli przynajmniej uroczysty nastrój.

Wigilia i Boże Narodzenie to również czas, kiedy dorośli i dzieci powinni razem zasiadać przy stole – szczególnie 24 grudnia. Pamiętajmy, że dla dzieci Święta to wyjątkowy czas, często zapamiętywany na całe życie. Istotne jest więc, by przynajmniej w Wigilię potraktować je jak dorosłych i usadzić przy wspólnym stole. Chociażby z tego względu charakter rozmów przy stole jest odmienny niż przy innych okazjach. Z pewnością dorośli nie powinni wdawać się w dyskusje i spory, wszyscy powinni być natomiast dla siebie mili i uprzejmi. Możecie namówić starszych domowników i gości do opowieści o Świętach z ich dzieciństwa. Miła, ciepła atmosfera wynika również z faktu, że podzielenie się opłatkiem przed Wigilią jest okazją do wybaczenia sobie wzajemnych urazów i zażegnania konfliktów.

Niestety, często cała magia Świąt pryska, gdy po Wigilii cała rodzina zasiada w milczeniu do oglądania telewizji. Powinniśmy więc wcześniej przemyśleć sposób na zagospodarowanie czasu domownikom i gościom po Wigilii – gdy wszyscy oczekują na Pasterkę. W większości domów wręcza się wtedy prezenty. Dlatego dobrym sposobem na wspólne spędzanie czasu jest również śpiewanie kolęd lub snucie wigilijnych opowieści. Możecie na przykład poprosić domowników i gości, by wyszukali i opowiedzieli jakąś wyjątkową historię związaną ze Świętami. Literatura obfituje w różne opowieści o cudach, które wydarzyły się w Wigilię. Podczas takiego wspólnego opowiadania powinno być dużo śmiechu, a same historie powinny być na tyle niezwykłe, by zaciekawić i starszych i młodszych.

Jeśli Boże Narodzenie ma dla nas również bardzo religijny charakter, warto przeczytać na głos fragmenty Ewangelii na temat narodzin Jezusa. Później możemy wyjaśnić maluchom, skąd wzięło się na stole sianko i dlaczego czekały akurat na pierwszą gwiazdkę, a nie na inny znak. Możemy również przygotować gry świąteczne z nagrodami – nie tylko dla dzieci :) Można na przykład ogłosić konkurs na znalezienie jak największej liczby cukierków na choince w jak najkrótszym czasie. Zwycięzca może zabrać cukierki dla siebie. Można też zagrać w grę planszową i przeznaczyć dla zwycięzcy symboliczny, sekretny upominek. Dla dzieci będzie to wielka frajda, ponieważ zawsze niecierpliwie czekają na gwiazdkowe prezenty :)

Wigilia i Boże Narodzenie to czas, kiedy w większości domów dużo czasu spędzamy przy stole. Jednak nie są to „zwyczajne” spotkania przy stole, jakich wiele w ciągu roku. Sprawmy, by był to wyjątkowy czas dla nas i naszych bliskich – tak, by wszyscy czuli się potrzebni, kochani i radośni...

środa, 15 grudnia 2010

Zwyczaje i przesądy związane z Wigilijnym stołem



Wszyscy – starsi i młodsi, doskonale wiedzą, że kolacja Wigilijna rozpoczyna się wraz z pojawieniem się na niebie pierwszej gwiazdki, symbolizującej Gwiazdę Betlejemską. Jednak z tym jednym z najszczególniejszych wieczorów w roku wiąże się wiele innych zwyczajów i obrzędów – nierzadko o wielowiekowej genealogii. W codziennym zabieganiu, zwłaszcza w tym przedświątecznym, zapominamy o tych pięknych tradycjach. Przypomnę Wam najciekawsze z nich – może przynajmniej niektóre z powrotem zagoszczą w Waszych domach :)

Skąd wzięły się przesądy związane z Wigilią i uroczystą wieczerzą? Najpewniej jeszcze z czasów pogańskich. Noc z 24 na 25 grudnia była czczona w czasach przedchrześcijańskich jako święto związane ze słońcem i przesileniem zimowym, dlatego w tradycji ludowej Wigilia uważana jest za czas nasycony magią. W związku ze zbliżającym się Nowym Rokiem, próbowano wróżyć tego dnia przyszłość na najbliższe 12 miesięcy. Stąd wziął się przesąd mówiący o tym, by w Wigilię nie wdawać się w spory i kłótnie, bo takimi niesnaskami naznaczony będzie nadchodzący rok. W innych regionach mówi się wręcz, że jaka Wigilia – taki będzie Nowy Rok. Jeszcze gdzie indziej przestrzega się przed szyciem, tkaniem i tym podobnymi czynnościami w Wigilię (zaprasza to do domu wodne demony). Duże znaczenie ma również to, kto pierwszy zjawi się jako wigilijny gość. Jeżeli będzie to młody chłopiec – gospodarze mają zapewnioną pomyślność przez cały nadchodzący rok.

Wszyscy wiecie doskonale, że w Wigilię obowiązuje post, a na stole powinno stać 12 potraw. Jednak nie każdy wie, że w prawie kościelnym nie ma specjalnego zapisu na temat przestrzegania postu w Wigilię. Jest on zalecany i uświęcony tradycją, ale w rzeczywistości wywodzi się ona jeszcze z czasów pogańskich. Ziarna zbóż, mak, grzyby i miód to potrawy, których odrobinę wypadało zostawić dla zmarłych, by zaskarbić sobie ich przychylność (wzmianki o tego typu obrzędach znajdziecie np. w „Dziadach” Mickiewicza). Podobną wymowę ma najprawdopodobniej pozostawienie pustego nakrycia na stole. Wszystko to miało dać naszym przodkom pewność, że zatroszczyli się o przychylność nadprzyrodzonych sił, okolice najkrótszego dnia w roku budziły bowiem powszechny niepokój. Dlatego ustawiano na stole wszelkie dary natury – na naszych stołach widoczne w postaci bakalii, grzybów, ryb i owoców. Wypada przynajmniej spróbować każdej potrawy, żeby w przyszłym roku żadnej z nich nie zabrakło. Dodatkowo – zgodnie z pradawnym zwyczajem, możecie np. w jednym z uszek do barszczu zalepić grosik na szczęście dla znalazcy.

Ważnym elementem kolacji Wigilijnej jest dzielenie się opłatkiem – to doskonały moment, by wybaczyć sobie wszelkie urazy. Do stołu zasiadamy według starszeństwa: najpierw dziadkowie, potem rodzice i na końcu dzieci. Ten zwyczaj związany jest z przesądem, który mówi o naturalnej kolejności odchodzenia. Podobną wymowę ma zasada, że podczas Wigilii nie odchodzi się od stołu. Wyjątkiem jest tylko donoszenie potraw przez gospodarzy. Podczas uroczystej kolacji nie należy wdawać się w zbyt żywe dyskusje, aby nie kłócić się z bliskimi w przyszłości. Jak sami widzicie, te zwyczaje niewiele różnią się od zasad Savoir Vivre’u, prawda?

W kulturze ludowej Wigilia to także ważny czas dla domowych zwierząt. Wszak tej nocy przemawiają ludzkim głosem :) Nasi pradziadowie wierzyli jednak, że usłyszenia rozmów zwierząt wróży niebywałe nieszczęście. Nie zapomnijcie jednak mimo tego dać swoim domowym pupilom choćby kawałeczka opłatka. Jeśli dzięki temu będą zdrowe i silne, nie ma znaczenia, że żadne z nich nie musi ciągnąc wozu lub pracować w polu ;)

Jak widzicie, Wigilijny wieczór obwarowany jest wieloma zakazami i nakazami, które mają zapewnić nam i naszym bliskim pomyślność, dostatek i spokój. A wymieniłam tylko kilka zwyczajów :) Dołóżcie wszelkich starań, by ten wyjątkowy wieczór spędzić w miłej, rodzinnej atmosferze. Jest szansa, że nie tylko Święta w naszym domu będą wtedy spokojne i radosne ;)

środa, 8 grudnia 2010

Boże Narodzenie - jak świętują je na świecie?


Czy wiesz, że nie we wszystkich krajach obchodzi się Wigilię? I nie wszędzie w Boże Narodzenie wręcza się prezenty? Nawet w europejskich państwach Święta wyglądają zdecydowanie odmiennie od tych, do jakich przyzwyczailiśmy się od czasów dzieciństwa. Jakie więc zwyczaje towarzyszą obchodom Bożego Narodzenia poza granicami Polski?

W niektórych państwach Wigilia świętowana jest przez cały dzień. Brytyjczycy rozpoczynają Święta uroczystym obiadem 24 grudnia. I bynajmniej nie jest to skromny, postny posiłek! Składa się na niego pieczony indyk i prawdziwa bomba kaloryczna – słynny angielski pudding. Na Wyspach narodził się również zwyczaj całowania pod zawieszoną na suficie jemiołą. Tradycja ta później przeniosła się do Stanów Zjednoczonych.

Amerykańskie Święta również wyglądają nieco inaczej niż w Polsce. Przede wszystkim trwają tam tylko jeden dzień (25 grudnia)! Również nie są tam skromną rodzinną uroczystością. To właśnie Amerykanie zapoczątkowali zwyczaj urządzania wystawnych bożonarodzeniowych party. W Boże Narodzenie urządza się również uroczyste obiady, a najważniejszą dla najmłodszych chwilą jest bożonarodzeniowy poranek, kiedy pod choinką znajdują prezenty. Zwyczaj obdarowywania się w Święta ma dla Amerykanów wyjątkowe znaczenie.

Jednak już w stosunkowo niedaleko położonej Hiszpanii Święta wyglądają diametralnie inaczej. Tradycyjny polski opłatek zastępowany jest tam przez słodką chałwę. Świętuje się już w Wigilię, ale kolacja zaczyna się po pasterce. Słynni z gorącego temperamentu Hiszpanie nie usiedzą długo w domu! Po uroczystej kolacji wychodzą na ulice, by tam wspólnie bawić się do białego rana. Jednak obowiązkowo w każdym domu musi znaleźć się bożonarodzeniowa szopka. Natomiast na prezenty trzeba poczekać do Trzech Króli! Upominki symbolizują dary, jakie Królowie ze Wschodu złożyli Jezusowi.

Również w Grecji w Boże Narodzenie nie wręcza się prezentów – trzeba poczekać z tym do 1 stycznia. Natomiast okres świąteczny obejmuje aż miesiąc – od 6 grudnia (Mikołajki) do 6 stycznia (Trzech Króli)! W tym okresie na stole każdej greckiej rodziny znajdziemy Chleb Chrystusowy, czyli okrągły bochenek z krzyżem, wokół którego układa się ulepione z ciasta i upieczone symbole najważniejszych dla rodziny rzeczy (np. dla rodziny rybaków będzie to ryba). W Grecji dzieci przed Bożym Narodzeniem i przed Nowym Rokiem chodzą po domach śpiewając piękne pieśni, podobne do kolęd. W nagrodę dostają za to suszone owoce i jabłka.

W Rosji, jako że jest to kraj prawosławny, Boże Narodzenie obchodzi się dopiero 7 stycznia i jest to dużo spokojniejsze i skromniejsze Święto niż noc z 31 grudnia a 1 stycznia. To właśnie w Nowy Rok dzieci dostają prezenty przynoszone przez Dziadka Mroza lub przez Śnieżynkę. Natomiast Boże Narodzenie rozpoczyna się uroczystą, rodzinną kolacją Wigilijną poprzedzoną długim postem. Wielowiekowym zwyczajem jest zapalanie w oknach świec. Ogień ma bowiem rozjaśnić i ocieplić noc przyjścia na świat Jezusa. Świeca w oknie jest również znakiem dla kolędników – składają oni życzenia gospodarzom, są zapraszani do domów, gdzie dają przedstawienia i śpiewają kolędy.

W przypadku Świąt Bożego Narodzenia sprawdza się przysłowie – Co kraj, to obyczaj. Rzeczywiście, nawet europejskie państwa, mimo że leżą w swoim sąsiedztwie, zupełnie inaczej podchodzą do grudniowego Święta. Jednak w te świąteczne dni, niezależnie od narodowości, koloru skóry czy języka, wszędzie panuje ciepła, radosna atmosfera. Przecież to właśnie w tę zimną, grudniową noc narodził się Zbawiciel, a światło przezwyciężyło ciemność!

środa, 1 grudnia 2010

Dekoracje na bożonarodzeniowy stół


Święta Bożego Narodzenia do czas, kiedy w wielu domach życie rodzinne koncentruje się wokół stołu. To właśnie przy pięknie udekorowanym stole zasiadamy do kolacji wigilijnej, a w kolejne dni składamy sobie odwiedziny i nieraz długie godziny spędzamy na biesiadowaniu. Jeśli planujesz zaprosić gości do swojego domu, zapewne zależy Ci na tym, by zaskoczyć bliskich efektownym, a jednocześnie eleganckim nakryciem. Zdradzę Ci kilka sprawdzonych sposobów na przemyślane ozdoby stołowe, które zdadzą egzamin w każdym domu.


Z Bożym Narodzeniem niezmiennie kojarzy się choinka – kolorowo ubrane sosnowe lub świerkowe drzewko. Nic więc dziwnego, że w wielu domach tradycją jest również dekorowanie bożonarodzeniowego stołu stroikiem z żywych gałązek iglaków. Jeśli nawet jesteś zwolennikiem ekologicznych rozwiązań i w Twoim domu jest miejsce jedynie na sztuczną choinkę, warto pomyśleć o przyniesienie ze spaceru po zimowym lesie kilku pachnących żywicą gałązek. Wiecznie zielone drzewko symbolizuje nadzieję, a ponadto nawet dzięki kilku gałązkom w każdym pomieszczeniu poczujemy typowo świąteczny aromat, którego nie zastąpi żaden substytut zapachowy.

Aby samemu stworzyć stroik, dobrze jest zaopatrzyć się w specjalną, sztywną gąbkę do wbijania gałązek (można taką kupić w każdej kwiaciarni). Konieczna jest również świeczka – szczególnie urokliwy efekt da świeczka zapachowa. Przydadzą się również ozdoby choinkowe i ewentualnie sztuczny śnieg w sprayu, którym na koniec spryskamy gałązki. W zależności od dekoracji w domu, stylu ubrania choinki, możemy tworzyć dowolne kompozycje i warianty stroików. W sklepach można również kupić gotowe stroiki i tzw. wieńce adwentowe – wraz ze zbliżaniem się Świąt zapalamy kolejne świece, by w Boże Narodzenie zapłonął cały wieniec.

Zapach Świąt wniesie do Twojego domu i na świąteczny stół również dekoracja wykonana ze świeżych pomarańczy i goździków. Jest na tyle prosta, że można zlecić jej wykonanie maluchom, kiedy sami zajęci jesteśmy przedświąteczną krzątaniną. Wystarczy bowiem powbijać goździki w skórkę pomarańcza – wyglądają one jak brązowe gwiazdki. A co najważniejsze – taka ozdoba pięknie pachnie pomarańczami i goździkami! :) Wystarczy, że ułożymy tak udekorowane pomarańcze na talerzu lub w misce wysłanej świerkowymi gałązkami (albo siankiem). Można dołożyć również jabłka i orzechy oraz wszystko, co naturalne, ekologiczne i kojarzy nam się ze Świętami.

Popularną ostatnimi czasy dekoracją jest również jemioła. Kilka gałązek możesz również zawiesić nad stołem, dodatkowo dekorując je kokardkami, koralikami na nitkach lub ozdobami wykonanymi przez Twoje pociechy. Zgodnie ze zwyczajem, para, która znajdzie się pod jemiołą, musi się pocałować! Możesz również wymyślić własny zwyczaj :)

W sklepach dostępne są również przepiękne ozdoby takie jak miniaturowe choinki, czy drzewka udekorowane światełkami. Jednak wystarczą tradycyjne ozdoby choinkowe, by stworzyć efektowną dekorację. Jednym z bardzo prostych sposobów jest ułożenie wzdłuż lub w poprzek stołu łańcuchów choinkowych (również korali czy wstążek). Układając serwetki, można dołożyć bombkę lub czekoladkę w kształcie prezentu do dekoracji.


Wymyślanie ozdób na bożonarodzeniowy stół to również doskonały pretekst do znalezienia zajęcia dla najmłodszych domowników. Jeśli więc nie masz pomysłu na tegoroczną dekorację, a nie chcesz by znudzone i zniecierpliwione maluchy kręciły się po kuchni – zaangażuj je do dekorowania stołu :)

Świąteczne dekoracje znajdziesz w NaMoimStole.pl

piątek, 26 listopada 2010

Nakrywamy stół na Wigilię – stół nowoczesny


Najbardziej czarodziejska Wigilia, to ta w domu naszych rodziców lub dziadków – w scenerii i dekoracji, które znamy z dzieciństwa. Dom w spokojnej, cichej okolicy, w otoczeniu otulonych śniegiem drzew i zasp… I w Waszym sercu takie obrazy na pewno pozostaną już na zawsze. Ale czasem i w naszych mieszkaniach przy ruchliwych drogach i w zabieganych miastach, Święta mogą stać się niezapomniane i wyjątkowe. Jeśli Wasz dom urządzony jest nowocześnie, nierzadko minimalistycznie, tradycyjny, klasycznie nakryty stół będzie wyglądał jak z innej bajki. Jednak również w modernistycznej stylistyce, wigilijny stół może być czarowny i elegancki.

Prostota i chłodna elegancja to zasadnicze wyznaczniki nowoczesnych trendów dekoratorskich. Jeśli więc zdecydujemy się na jakiś akcent dekoracyjny w mieszkaniu, konsekwentnie powinniśmy zastosować go i do ubierania choinki, i do nakrywania stołu. Co to oznacza w praktyce? Nowoczesny styl nie znosi wszelkiego rodzaju przepychu i chaosu zdobniczego, więc bogato i krzykliwie przystrojone mieszkanie nie jest dobrym pomysłem. Lepiej wymyśleć jeden, góra dwa dominujące kolory, które znajdą się na choince, na stroikach i na wigilijnym stole. Jeśli chcecie, by w domu panował zimowy nastrój, konsekwentnie dekorujcie kryształkami i szkłem całe mieszkanie.

Czerwień kojarzona ze Świętym Mikołajem i ciemnozielone stroiki z jemioły to trendy, które przypłynęły do nas zza oceanu. Pewnie niektórym z Was wydają się już nieco oklepane i kiczowate. Właśnie dlatego warto poszukać nowych rozwiązań, a możliwości jest naprawdę wiele. Podczas Bożego Narodzenia wspaniale sprawdzi się nowoczesny styl skandynawski z chłodnymi barwami i prostotą formy. Regularne lub asymetryczne kształty, geometryczne nakrycia i naczynia, stonowane barwy oraz inspiracje naturą są tutaj jak najbardziej pożądane. Wystarczą wówczas dyskretne akcenty bożonarodzeniowe, np. w postaci srebrnych gałązek czy gwiazdek.

Nowoczesność to również odwołanie do natury. Wszelkiego rodzaju ekologiczne i organiczne dekoracje czy nawet nakrycia, również są inspirowane najnowszymi trendami w aranżacjach stołowych. Jeśli Wasze mieszkanie jest niewielkie i nie ma w nim miejsca na tradycyjną choinkę (skądinąd zielone drzewko w domu to ekologiczna zbrodnia), warto poszukać stylowej alternatywy na Święta. Nawet na stole znajdzie się miejsce dla piramidek z bombek przypominających bożonarodzeniowe drzewko albo dla wazonu z efektownie udekorowanymi nagimi gałązkami. Oczywiście dekoracja ta powinna być powiązana z głównym tematem zdobniczym Świąt. Jeśli będzie to natura, na brązowych gałązkach wystarczy zawiesić małe jabłuszka lub orzechy. Równie dobrze mogą to być sznury kryształków czy srebrzystych gwiazdek na pomalowanej na biało ‘ekologicznej choince’.

Jeśli chcemy spróbować czegoś zupełnie nowego, można pokusić się o zupełnie niecodzienną dekorację. Co powiecie na wigilijną kolację przy różowym stole? :) Róż pięknie komponuje się z zielenią, sztuka polega tylko na odpowiednim dobraniu różowych dodatków - tak, by „nie przesłodzić”. Potrzebny będzie różowy obrus, serwetki (mogą być o ton ciemniejsze lub fioletowe) oraz kryształowe naczynia (ewentualnie zastawa klasyczna - biały serwis obiadowy z porcelany) i, oczywiście, sosnowe lub świerkowe gałązki.


Modernistyczne aranżacje stołowe wspaniale sprawdzą się w nowocześnie urządzonym domu, a także coraz popularniejsze stają się w restauracjach. Pamiętajcie, że Wigilia spędzona w hotelowej restauracji w górach czy nawet w egzotycznym kraju również może być uroczysta i elegancka. Nic dziwnego, że wiele osób rezygnuje z tradycyjnego celebrowania Bożego Narodzenia na rzecz krótkich wakacji czy skromniejszej niż w rodzinnym domu wigilijnej kolacji.




piątek, 19 listopada 2010

Nakrywamy stół na Wigilię – klasycznie


Wieczór wigilijny i Boże Narodzenie to jedno z najważniejszych świąt w roku. Jest to czas poświęcony dla rodziny i wspaniała okazja do wspólnego biesiadowania. Szczególnie odświętna kolacja w Wigilię skupia bliskich ludzi przy dużym, specjalnie udekorowanym stole, niezależnie od tego czy będzie odbywała się w otoczonej lasem chatce czy w apartamencie w centrum dużego miasta. Wyjątkowy, pełen ciepła i miłości czas wynika również z wielu tradycji, które pielęgnowane są od wielu pokoleń. Chociażby z tego względu wigilijna kolacja najpiękniej wygląda w klasycznej oprawie, która sprawia, że na ten jeden wieczór w roku czas się dla nas zatrzymuje i pozwala przenieść w magiczny nastrój zapamiętany z dzieciństwa.

Wokół przygotowań świątecznych i samych Świąt Bożego Narodzenia powstało wiele przesądów, często mających przynieść domownikom pomyślność i szczęście w nadchodzącym roku. Sporo z nich dotyczy również wigilijnego nakrycia stołu. Nie zapominajmy więc o położeniu sianka pod obrus – symbolu ubogiej stajenki, a po skończonej wieczerzy wszyscy wyciągnijmy zielone źdźbło, które przyniesie nam długie i szczęśliwe życie. Koniecznie zostawmy dodatkowe nakrycie dla zbłąkanego wędrowca, mając jednocześnie w pamięci nieobecnych bliskich. Niech specjalne miejsce na stole znajdzie opłatek, którym podzielimy się składając życzenia. Pięknie będzie wyglądał w drewnianym żłóbku wymoszczonym pachnącym sianem.

Bywa, że Wigilia to jedyna okazja w roku, kiedy całe rodziny spotykają się przy jednym stole, dlatego trzeba umiejętnie podkreślić uroczysty nastrój tego dnia. Już przygotowania do wieczerzy przynoszą wiele radości i uśmiechu. Już czyszczenie srebrnych sztućców może stać się okazją do wspólnej rozmowy i zabawy, a najmłodszy nawet domownik będzie dumny z własnego wkładu w bożonarodzeniową krzątaninę, jeśli obok pięknej zastawy (najlepszy na tą okazję będzie biały serwis obiadowy z porcelany) zobaczy połyskujące sztućce, które mama wyjmuje tylko na wyjątkowe okazje. Klasyczna, tradycyjna oprawa wigilijnego stołu opiera się bowiem na pięknych, nierzadko wiekowych elementach zastawy, białym obrusie i świątecznej dekoracji.

Boże Narodzenie to również czas radości i uśmiechu. Dlatego klasyczny wystrój może bazować na dowolnej kolorystyce. Tęczowe ozdoby pozostawmy jednak dla dzieci ubierających pachnącą choinkę, a sami zadbajmy o elegancką kompozycję z odcieni tradycyjnie przypisywanych Bożemu Narodzeniu. Poza nieśmiertelną bielą, wspaniale sprawdzi się czerwony obrus – w połączeniu z ciemnozielonymi gałązkami sosny lub świerku buduje ciepłą, domową atmosferę. Złoto podkreśli uroczysty, dostojny charakter święta – zwłaszcza w połączeniu z bielą. Beże, brązy i róż w towarzystwie koronek nadadzą dekoracji romantyczny, przytulny rys. Biel w połączeniu z kryształem będzie przywodziła na myśl skrzypiący pod butami śnieg i zimową aurę na zewnątrz.

Stół możemy udekorować zbożem. Dawniej owies symbolizował dostatek i urodzaj, a dzisiaj – podkreśli tradycyjny, rodzinny charakter Bożego Narodzenia. Nie może zabraknąć również świątecznego stroika z gałązek sosny lub świerku. Będzie on roztaczał aromat żywicy i lasu, a ustawiona w nim biała świeczka nie tylko stworzy miły nastrój, ale będzie również symbolem nadziei i podkreśli religijny charakter Świąt.

Boże Narodzenie to czas wyjątkowy dla dzieci – przynosi im radość w postaci prezentów, ale również niezapomniany nastrój miłości i bliskości. Również dla nas, dorosłych jest to specjalny czas, zarezerwowany tylko dla ukochanych osób, czasem przynoszący zgodę i harmonię. Dlatego warto podkreślić uroczysty charakter tych Świąt, a klasyczne, tradycyjne rozwiązania są w tym wypadku niezawodne.






sobota, 13 listopada 2010

Porcelana - biała czy kolorowa?

Kupując porcelanę często zadajemy sobie pytanie, jak odpowiednio skomponować domową zastawę? Na rynku dostępnych jest tyle rodzajów, kolorów i deseni naczyń, że niejednokrotnie trudno jest zdecydować się na jeden wzór. 

Jak dokonać właściwego wyboru, by zastawa stołowa służyła nam na wiele różnych okazji? 
Jakie naczynia ustawić podczas odświętnego posiłku, a jakie sprawdzą się podczas codziennego używania?

Na te pytania postaram się Wam odpowiedzieć, a moje wskazówki pomogą Wam nie tylko dokonać trafnych zakupów, ale również z dobrym smakiem przygotować stół na każdą okazję.

Klasyczna, idealnie biała porcelana stołowa często przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Od wieków białe naczynia kojarzono z elegancją i dobrym gustem, niezmiennie sprawdzały się także podczas wszelkiego rodzaju uroczystości. Szlachetne, śnieżnobiała porcelana zarezerwowana była dla warstwy arystokratycznej. Nasze babcie pieczołowicie przechowywały piękne naczynia, zwykle wyjmując je z kredensów wyłącznie podczas świąt i rodzinnych uroczystości. Również dzisiaj białe naczynia są niezastąpione na różnego rodzaju wyjątkowe okazje i oficjalne spotkania przy stole. Jednak teraz są one dużo bardziej dostępne i niewątpliwie dużo więcej osób może sobie pozwolić na luksus posiadania w domu eleganckiej zastawy.

Biała, porcelanowa zastawa jest nieodzownym elementem klasycznej aranżacji stołowej. Ze względu na jej stonowany, szlachetny charakter, świetnie sprawdzi się podczas przyjęcia komunijnego, weselnego czy chrztu. Spotkania biznesowe, oficjalne kolacje czy romantyczne posiłki we dwoje nie miałyby tak podniosłego charakteru, gdyby nie klasyczne piękno dekoracji stołowej – również białej porcelany.
Miłośników minimalizmu i nowoczesności z pewnością ucieszy fakt, że białe naczynia wprowadzają na stół nutę świeżości, a w dekorowaniu pomagają podkreślić przestronność aranżacji. Biel stanowi idealne tło dla różnego rodzaju awangardowych nawet ozdób i elementów dekoracyjnych. Warto więc zaopatrzyć się w komplet białej porcelany – jest po prostu niezastąpiona w wielu wypadkach i daje wiele możliwości, jeżeli chodzi o komponowanie wystroju stołu. Co więcej, dostępne są przecież zupełnie nowoczesne białe naczynia, jak chociażby popularne ostatnimi czasy kwadratowe talerze. Można nimi uzupełnić klasyczną zastawę – dzbanki, cukiernice, półmiski czy misy, ponieważ uniwersalna biel zawsze wspaniale będzie wyglądała w swoim towarzystwie.

Jednak nawet klasyczna zastawa stołowa czasem jest zdobiona kolorowymi wzorami. Wspaniały, klasyczny serwis do popołudniowej herbaty i kawy może wyglądać bardzo radośnie i barwnie. Kolory są bowiem wspaniałym rozwiązaniem w przypadku wszelkiego rodzaju nieformalnych i nieoficjalnych spotkań.

Na rynku dostępny jest ogromny wybór wzorów i kolorów nowoczesnych, eleganckich naczyń. Musicie bowiem wiedzieć, że wzór zastawy wcale nie dyskwalifikuje jej jako stylowego nakrycia. Z pewnością ożywia również znacząco dekorację stołową i nierzadko buduje nastrój. Kolorowe naczynia wspaniale sprawdzają się podczas przygotowywania wiosennych i letnich posiłków, kameralnych przyjęć czy ogrodowych party. Na co dzień nic tak nie poprawia nastroju jak kawa lub herbata w kolorowym kubku albo śniadanie podane na wesoło wyglądającym talerzu :)

Oczywiście najlepiej byłoby, gdybyśmy posiadali w domu zastawę na różne okazje. Jeśli jednak ktoś często zaprasza gości, powinien zaopatrzyć się przynajmniej w sprawdzoną zestawę z białej porcelany. Również weselny prezent to tradycyjnie klasyczny, biały serwis obiadowy. Jeśli natomiast potrzebujemy naczyń na co dzień – niewiele rzeczy tak rozjaśni nasz stół, jak piękne wzory na kubkach i talerzach. W każdym z tych przypadków niezbędny jest dobry smak i umiejętne zastosowanie różnych wersji porcelanowych nakryć w zależności od okazji :)





środa, 3 listopada 2010

Rozmowy przy stole

Spotkaniom i przyjęciom przy stole powinna towarzyszyć miła, przyjazna dla wszystkich atmosfera. Wiele „wpadek” organizacyjnych, źle dobrane menu czy plama na obrusie mogą pozostać niezauważone, jednak jeśli posiłek zakłócają niestosowne rozmowy, z pewnością goście nie najlepiej zapamiętają spotkanie... Dawniej sztuka konwersacji przy stole była podstawą wychowania kulturalnego człowieka. Współcześnie nie przywiązuje się już do tego tak dużej wagi. A szkoda. Jednak przyjęcie, podczas którego w milczeniu spożywamy najlepszy nawet posiłek albo wysłuchujemy sporów współbiesiadników to chyba koszmar każdego gospodarza. Pewne zasady dobrego wychowania regulują nie tylko zachowania przy stole, ale również sposób i tematy rozmów. O czym więc wypada mówić podczas spotkania, a co powinniśmy przemilczeć?



Organizacja przyjęcia przy stole leży w gestii gospodarzy – nie tylko w zakresie apetycznego menu i pięknego nakrycia (zastawa stołowa i gustownie dobrane dodatki) - ale również w kwestii zapewnienia gościom miłej atmosfery. Pamiętajcie więc o tym, by pozwolić zapraszającym pokierować rozmową. Nie starajcie się za wszelką cenę zyskać miano wodzireja spotkania, chyba że zostaniecie o to wyraźnie poproszeni. Ten obowiązek spoczywa jednak głównie na gospodarzach. Dobrze byłoby więc, gdyby przygotowali oni wcześniej tematy rozmów. Spotkanie w rodzinnym gronie nie powinno przerodzić się w utyskiwanie cioci na zdrowie, a wujka na kłopoty w firmie. Wystarczy namówić bliskich na wspomnienia – to sprawdzony temat, który podchwyci chyba każdy :) Do obowiązków gospodarza należy również wzniesienie pierwszego toastu i zadbanie przed przyjęciem o to, by skłócone małżeństwa po rozwodzie i zaciekli wrogowie nie siedzieli blisko siebie. W przeciwnym razie atmosfera będzie skwaszona przez cały posiłek.

Podczas posiłku nie powinniśmy poruszać tematów operacji, chorób i wszelkich spraw fizjologicznych! Chyba każdy z Was nasłuchał się kiedyś o żylakach cioci i ostatnią przyjemną sprawą dla gości jest wysłuchiwanie podobnych historii ;) Młodzi rodzice powinni oszczędzić opowieści o trudach porodu i połogu. Nie tylko jest to niesmaczne, odbiera apetyt, ale również świadczy o naszym braku wyczucia. Podobnie wygląda sprawa wszelkiego typu delikatnych, intymnych spraw i problemów. Spotkanie przy stole ma na celu zrelaksowanie się, miłe spędzenie wolnego czasu i odsunięcie wszelkich kłopotów na bok. Powinniśmy unikać również drażliwych tematów, takich jak polityka i religia. W przeciwnym razie spór murowany.

W bardzo złym tonie jest włączanie lub naleganie na włączenie telewizora. Spotkanie przy stole to czas dla bliskich, dla przyjaciół i znajomych. Nawet jeśli prawie nikogo nie znamy, z szacunku dla zaproszonych nie powinniśmy rezygnować z ich towarzystwa na rzecz szklanego ekranu. W przypadku, gdy goście się nie znają, inicjatywę w zagajaniu rozmowy powinniśmy zostawić gospodarzom, którzy zaprosili wszystkich. Natomiast w naszej gestii leży podtrzymywanie rozmowy z najbliższymi sąsiadami. Nie wypada przekrzykiwać się przez cały stół.

Oczywiście nie należy mówić z pełnymi ustami i nie przerywać nikomu wypowiedzi. Powinniśmy powstrzymać się od kąśliwych uwag. Sztuką natomiast jest delikatne zmienianie tematu, który zbacza w nieodpowiednim kierunku. Nie mówimy też o przechodzeniu na dietę, staramy się nie rozmawiać o nieobecnych – a plotkujemy jedynie ze smakiem ;)

Jak widzicie, zakazów jest bardzo wiele. Nie ma natomiast gotowej recepty na to, o czym powinniśmy porozmawiać. W celu rozpoczęcia rozmowy wystarczy wymienić kilka uwag o pogodzie, wszak to najpopularniejsza metoda rozpoczęcia konwersacji ;) Z pewnością natomiast sprawdzą się wszelkiego rodzaju zabawne anegdoty, które rozbawią towarzystwo. W przypadku dowcipów jednak należy zachować umiar i dobry smak. Uśmiech jest podstawą nawiązywania kontaktów – warto więc uzbroić się w dobry nastrój! Awaryjne tematy to opowiadanie o wakacjach, o kulinariach i naszych eksperymentach kuchennych :) Rozładują atmosferę i wprowadzą swobodny nastrój. Spotkania przy stole to także okazja do tego, by dowiedzieć się, co warto przeczytać, obejrzeć czy kupić. Nieco bardziej wyrafinowane są lekkie rozmowy na tematy związane z kulturą i rozrywką – świadczą o naszym obyciu. Pamiętajcie, że podtrzymywanie rozmowy to także sztuka zadawania pytań!

Na następny dzień po spotkaniu pamiętajmy o telefonie do gospodarzy z podziękowaniem za zaproszenie. Czasem wystarczy odrobinę przygotować się do spotkania – również pod względem tematów, by zaskoczyć gości błyskotliwą uwagą lub lekkim żartem. Najważniejszy jednak jest miło spędzony czas, radość ze spotkania i oderwanie się od szarej codzienności. Jeśli zadbamy o dobre samopoczucie własne i współbiesiadników – przyjęcie przy stole na pewno będzie udane :)

wtorek, 26 października 2010

Dookoła świata z nożem i widelcem

Kiedy wybieramy się za granicę, pamiętajmy o przestrzeganiu zasad Savoir Vivre’u panujących w danym kraju. To, co w Polsce wydaje się zupełnie naturalne, w innych zakątkach świata może budzić zdziwienie lub niesmak. Z pewnością również Was zaskoczą obyczaje panujące przy stole w egzotycznych krajach. A przecież i w niektórych europejskich państwach podczas posiłku powinniśmy zachowywać się nieco inaczej Aby się w tym nie pogubić, zapraszam Was w podróż dookoła świata z nożem i widelcem w dłoniach :)


Wydawałoby się, że w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii zasady zachowania się przy stole są takie same jak u nas. Nic bardziej mylnego! Nawet podczas zupełnie niedalekiej podróży zagranicznej, możemy najeść się wstydu przy stole! Doskonale wiadomo przecież, że dobre maniery świadczą o kulturze i obyciu człowieka. Przede wszystkim pamiętajcie więc, by jedząc pieczywo, nie odgryzać go kęsami, ale odłamywać drobne kawałki i wkładać je do ust palcami. We Francji sałatki spożywamy przed daniem głównym, a nie tak jak w Polsce – do obiadu. Na kontynencie zupę jemy wkładając łyżkę do ust czubkiem, a w Wielkiej Brytanii bokiem. Ponadto w Anglii wielkim nietaktem jest położenie dłoni na stole. Należy je trzymać na kolanach. Nie powinno Was również dziwić, że nawet podczas mniej oficjalnych okazji, na Zachodzie posiłki podawane są na stół w określonej kolejności. Suto zastawiony stół to domena Polaków – skądinąd uważanych z tego względu za gościnny naród. Jednak w krajach skandynawskich również często wszystkie potrawy ustawia się jednocześnie. Stąd też nazwa stół szwedzki.

Jeżeli chodzi o odpowiednie zachowanie w restauracji, musicie pamiętać, że na Zachodzie napiwek jest obowiązkowy i z góry określony – wynosi on zaokrąglone 10 % ceny zamówionych potraw. Mniejsza kwota poczytywana jest jako objaw skąpstwa i braku ogłady, a większa – jako żenujące popisywanie się dorobkiewicza. Nawet jeżeli zamierzamy płacić kartą kredytową, powinniśmy mieć przygotowaną drobną kwotę dla kelnera.

Wybierając się na Daleki Wschód, pamiętajcie, tradycyjne sztućce nie są wszędzie używane. W Japonii podstawą są drewniane pałeczki, ponieważ metalowe narzędzia od wieków przeznaczone są tam wyłącznie do walki. W całej Azji w złym tonie jest również chwalenie gospodarza po skończonym posiłku. Ponieważ skromność jest tam podstawą, lepiej widziane są krytyczne uwagi pod adresem kucharza. W Japonii wyrazem aprobaty jest dla przykładu siorbanie zupy i mlaskanie podczas jedzenia! Bardzo ciekawe są również zwyczaje ludów zamieszkujących Kaukaz – przy stole trzeba śmiać się i rozmawiać z pełnymi ustami, a po skończonym posiłku beknąć w podziękowaniu dla gospodarza :)

W Chinach i Indiach zupełnie normalne jest również spożywanie posiłków z jednego talerza. Wszyscy biesiadnicy siedzą w około jednej miski lub innego naczynia i dzielą się posiłkiem. Natomiast w krajach muzułmańskich, jak również w domach Muzułmanów zamieszkujących Europę, kobiety i mężczyźni jedzą oddzielnie. Co prawda, obowiązkiem kobiety jest przygotowanie posiłku, ale najlepiej widziane jest, gdy do stołu podają potrawy wyłącznie młodzi chłopcy. Wynika to z przepisów Koranu, według których kobiety nie są godne traktowania na równi z mężczyznami. Podobnie jest w Wenezueli i Peru. Tam pierwsi zaczynają jeść mężczyźni. Żadna Europejka nie powinna być również zdziwiona, że w restauracji nikt nie odsunie jej krzesła.

Natomiast wspólne biesiadowanie jest wyjątkowo ważnym elementem kultury Indian. Nawet jeżeli polowanie się nie uda, każdy współplemieniec ma obowiązek podzielić się z innymi swoim posiłkiem. Czasem wygląda to w ten sposób, że cała wioska stołuje się u jednej rodziny :)

Jak głosi stare polskie przysłowie: co kraj, to obyczaj. Pamiętajcie więc, że wybierając się za granicę warto poznać kulturę danego kraju – również „od kuchni”. W dobie spotkań biznesowych i częstych wyjazdów jest to szczególnie ważne, nierzadko bowiem nasz wizerunek zależy od odpowiedniego zachowania się w każdej sytuacji.


wtorek, 19 października 2010

Przyjęcie na Halloween



Kultura Zachodu przenika do najdalszych zakątków świata, dlatego nie jest niczym dziwnym, że coraz popularniejsze staje się obchodzenie święta Halloween równolegle z Zaduszkami. Jest to wspaniała okazja do spotkań przy stole – w gronie rodziny i przyjaciół. Święto to swoją atmosferą i wesołym charakterem spodoba się również dzieciom. Musicie wiedzieć bowiem, że amerykańskie Halloween nie ma tak podniosłego, pełnego zadumy charakteru jak tradycyjne polskie Zaduszki i Dzień Wszystkich Świętych.

Przede wszystkim pamiętajcie, że Halloween towarzyszą dwie główne barwy – pomarańczowy i czarny. To właśnie w takiej kolorystyce powinniśmy nakryć i udekorować stół na nieformalne przyjęcie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dołączyć pojedyncze akcenty innych barw, jednak powinny one zostać umiejętnie wkomponowane w czerń i barwę dyni – tak, by współtworzyć mroczny, straszny klimat :)

To właśnie dynie są drugim najważniejszym elementem Halloween, zaraz po tajemniczym nastroju panującym w listopadowe, deszczowe dni. Mogą one służyć jako dekoracje stołu same w sobie, jako doskonały pomysł na menu, ale również jako wspaniałe lampiony. Dynię wystarczy wydrążyć, wyciąć w niej oczy, nos i zęby przypominające razem czaszkę, a do środka włożyć świece lub podgrzewacze herbaciane. Lampiony można wykonać również na wiele innych sposobów, albo kupić gotowe – np. ozdabiane motywami przypominającymi pajęczyny. Oświetlenie jest bardzo ważne przy okazji Halloween. To ono buduje mroczny nastrój, dlatego światło powinno być przyciemnione, a najlepiej występować tylko w postaci płomieni świec.

Obecnie w wielu sklepach można już kupić specjalne dodatki i zastawę stołową przeznaczoną specjalnie na Halloween. Znajdziemy więc jednorazowe lub plastikowe talerzyki z nadrukowanymi dyniami, duchami, czarownicami i kotami. Możemy kupić również kielichy przypominające naczynia wprost ze strasznych zamczysk i lochów. Istnieją nawet specjalne sztućce i kubeczki na tą okazję. Jeśli nie znajdziecie niczego podobnego, wystarczą czarne naczynia. Sami możecie natomiast wykonać do nich ozdoby. Wspaniałym pomysłem jest naklejenie napisu TRUCIZNA na butelkę oraz symbolu czaszki ze skrzyżowanymi piszczelami na kubkach i szklankach :) Efekt murowany!





Warto pomyśleć o dodatkach takich jak serwetki, tace i oczywiście obrus. Każdy z tych elementów nakrycia stołu możemy kupić w wersji specjalnie na Halloween. Na serwetkach i obrusach czasem wydrukowane są pająki z pajęczynami, albo duchy. Poza tymi pomysłami, spróbujcie jednak wykonać jakieś ozdoby własnoręcznie, np. na stole porozrzucajcie włochate pająki – zabawki, świecznik owińcie nicią przypominającą pajęczynę, a wizytówki przy talerzu zróbcie z maleńkich dyń służących jako podstawki dla wbitych na szpilkach karteczek.

Oczywiście nie może zabraknąć menu na Halloween – im bardziej obrzydliwie wygląda, tym lepiej :) Można również poprosić gości o przygotowanie tematycznych przebrań – np. aby stawili się w kostiumach jako duchy lub wiedźmy :) Z tego chociażby względu Halloween to doskonała okazja do zorganizowania Kinder Party.

Pamiętajcie, że święto Halloween wiąże się przede wszystkim z zabawą. Nie każdemu może podobać się taki sposób spędzania Święta Zmarłych, ostrożnie więc ułóżcie listę gości, a każdy kto zdecyduje się przyjść na przyjęcie Halloween niech zrobi wszystko, by mroczna atmosfera tego święta stała się okazją do wesołej zabawy i śmiechu. W Halloween o to właśnie chodzi ;-)


środa, 13 października 2010

Jesienne aranżacje stołowe



Jesień niesie ze sobą bogactwo warzyw, owoców, ale nie tylko. Wielu z nas kojarzy się z ciepłym światłem niżej położonego na niebie słońca, kolorowymi liśćmi w różnych odcieniach czerwieni, żółci i brązu oraz niepowtarzalną, charakterystyczną tylko dla tej pory roku atmosferą. Jednocześnie jesień obfituje w różnego rodzaju skarby, po które wystarczy się schylić w parku lub w ogrodzie. Dzięki nim wyczarujemy niezwykłą dekorację stołową i zbudujemy niezapomniany nastrój podczas każdego posiłku. Wystarczy więc wybrać się na spacer, a po powrocie do domu stworzyć jesienne stroiki, bukiety i ozdoby :)

Najważniejszym akcentem na jesiennym stole są motywy jednoznacznie kojarzące się z tą porą roku. Nie może więc zabraknąć kolorowego stroika wykonanego z darów jesieni albo rozrzuconych po całym stole kasztanów, żołędzi, jarzębiny czy orzechów. Taka dekoracja z całą pewnością podkreśli jesienną aranżację stołową. Stroik możemy wykonać z kolorowych liści, gałązek i suszek. Wspaniale będą wyglądały gałązki kasztanowca z kasztanami w pękniętych łupinkach. Całość można skomponować w jednym kolorze lub w całej gamie ciepłych barw z delikatnymi akcentami ciemnej zieleni. Świetnie będzie wyglądał czerwony stroik w zestawieniu z czerwonymi serwetkami na białym obrusie. Suszki można zafarbować na ciepły kolor.
   
Na jesienny stół najlepiej nadają się obrusy i bieżniki z motywami liści, kasztanów i wszelkiego rodzaju jesiennych skarbów. Jeśli nie mamy takiego nakrycia stołu, sprawdzi się również jednolity, utrzymany w ciepłej tonacji obrus lub serweta. Ponieważ jesienny stół często przytłacza niemalże swoim bogactwem, będzie pasowała również ażurowa serwetka – w beżowym lub brązowym kolorze. Jeśli chcecie jednak uniknąć takiego nadmiaru dekoracyjnego, wystarczy, że położycie na stół jednolity obrus, nawet biały. Zgodnie z najnowszymi trendami, wspaniale i jednocześnie bardzo nowocześnie będzie prezentował się jednobarwny obrus w kolorze ciemnej czekolady.

Na wyjątkowe okazje uniwersalną ozdobą są wszelkiego rodzaju świeczniki i bukiety. Ciepłą, jesienną atmosferę wspaniale podkreśli blask świec. Nada on również dekoracji odrobiny lekkości. Możecie użyć tradycyjnych świeczników, ale zdecydowanie lepiej będą wyglądały złote lub mosiężne niż chłodne, srebrne. Od tej reguły jest kilka wyjątków, ogólnie jednak komponowanie dekoracji z zimnych i ciepłych akcentów wymaga dużej ostrożności. Natomiast sam świecznik czy lampion można również przyozdobić zgodnie z aurą panującą na zewnątrz. Jeśli np. mamy delikatne, szklane lampiony, możemy okleić je czerwonymi liśćmi klonu lub innego drzewa. Zapalona wewnątrz świeczka będzie rzucała przyciemniony, czerwony blask, a sam lampion będzie wprost zachwycał oryginalnością! Jeśli chodzi o bukiety, najlepiej komponować je z jesiennych kwiatów, suszek lub kolorowych liści. Do tego można dodać źdźbła zbóż lub traw.

Jesienna zastawa stołowa również może mieć wyjątkowy charakter. Świetnie będą wyglądały wszelkie szklanki i misy w stylu secesyjnym. Jeżeli chodzi o kieliszki, nic chyba nie zastąpi szlachetnego piękna kryształowego, grubego szkła. Takie dodatki wspaniale wyglądają w towarzystwie świeżych owoców: winogrona, jabłek lub gruszek. Dekoracyjna patera z owocami sama w sobie może stanowić niebagatelny akcent zdobniczy na jesiennym stole. Dodatkowo pięknie ustawiona butelka z winem podkreśli szczególną, romantyczną atmosferę tej pory roku.
  
Na jesiennym stole sprawdzą się również dodatki utrzymane w analogicznej tonacji. Czasem wystarczy umieścić na stole serwetki w odpowiednich kolorach lub z nadrukiem w postaci liści, kasztanów czy orzechów. Wystarczą jednak gładkie - czerwone, żółte lub brązowe. Trzeba tylko umiejętnie dopasować je do obrusu i pozostałych dekoracji. Na gładkiej serwetce można dodatkowo ułożyć mały listek lub żołędzie czy inne dary późnego lata. Jesień niesie również wiele możliwości, jeżeli chodzi o ustawienie wizytówek przy nakryciach. Podstawki można wykonać z małych dyni, kasztanów lub napisać imiona i nazwiska na kolorowych listkach.
  
Jesienna aranżacja stołowa pozostawia nam dużą dowolność dekoratorską. Najważniejsze, abyśmy korzystali z bogactw tej pory roku oraz charakterystycznych akcentów kolorystycznych. Takie kompozycje z pewnością jednoznacznie będą kojarzyły się z jesienią i wprowadzą ciepły nastrój i atmosferę nostalgii za minionym latem.









czwartek, 7 października 2010

Sztuka układania serwetek


We współczesnych trendach dekoracji stołowych dużą wagę przykłada się do prostoty aranżacji. Zbytnie nagromadzenie detali wprowadza bowiem chaos dekoracyjny. Kiedy więc chcielibyście urządzić stół ze smakiem, poświęćcie sporo uwagi podstawowym elementom nakrycia stołu – dzięki nim będziecie mogli wyczarować wspaniały nastrój i pochwalić się swoimi zmysłem estetycznym. Czasem wystarczy, że zatroszczycie się o taki drobny akcent, jakim są serwetki. Niekiedy to właśnie one decydują o wyglądzie stołu i atmosferze panującej podczas spotkania.

Standardowe ułożenie serwetek polega na dyskretnym umieszczeniu ich po lewej stronie nakrycia. Najczęściej są złożone wtedy po przekątnej, w trójkąt. Najlepiej wyglądają kiedy rożek tego trójkąta skierowany jest na zewnątrz. Serwetki są wprost niezbędne podczas odświętnych przyjęć i wyjątkowych okazji, dlatego nie powinniście obawiać się, że ułożenie ich na stole jest staromodne. Prawdą jest natomiast, że układanie serwetek ma wielowiekową tradycję, dlatego w rzeczywistości – ilu gospodarzy, tyle sposobów ich składania :)

Ciekawym, a jednocześnie bardzo eleganckim sposobem na dołożenie serwetek do nakrycia są specjalne obrączki, które umożliwiają zwinięcie tych stołowych dodatków w rulonik i umieszczenie po lewej stronie nakrycia. Takie obrączki można kupić w wielu sklepach. Najbardziej popularne były w drugiej połowie XIX wieku, wtedy też wykonywano je z szlachetnych materiałów: srebra czy kości słoniowej. Często są one naprawdę bardzo piękne – perfekcyjnie wyrzeźbione lub bogato zdobione. Wspaniale wyglądają w nich romantyczne serwetki w drobne kwiaty, ale nawet te zupełnie proste i gładkie będą prezentowały się nadzwyczaj wytwornie.


Czasem można spotkać również sztućce zawinięte w serwetkę, najczęściej białą lub jednobarwną. Nie jest to jednak zwyczajne „zawinięcie”. Najczęstszym sposobem jest ułożenie „koperty”, w której umieszcza się nóż i widelec lub widelec i łyżkę. Jest to sposób na dekorację raczej na nieformalne spotkania, mimo że ma to swój urok. Kojarzy się w szczególności z kuchnią włoską.

Prawdziwa sztuka składania serwetek opiera się jednak na zasadach orgiami. Tak, nie przesłyszeliście się! Fantazyjne kwiaty, gwiazdy – to tylko niektóre przykłady składania serwetek. Pamiętajcie, że najlepiej nadają się do tego serwetki lniane lub bawełniane, ponieważ nie są one śliskie i fakturą przypominają nieco papier. Wykrochmalony i wyprasowany materiał nie sprawia problemów przy zaginaniu i formowaniu kształtów.  Najbardziej znane orgiami wykorzystywane w dekoracji stołu to tulipan, róża i rakieta. Nie są one zbyt skomplikowane, a efekt jest wprost oszałamiający! Nie ma w tej materii żadnych ograniczeń. Wymyślono nawet ułożenie serwetki w głowę króliczka na Wielkanocny stół!

Pamiętajcie również, że wszelkie zasady są po to, by je łamać! ;) Niekoniecznie więc trzeba układać serwetki po lewej stronie nakrycia. Najciekawsze pomysły zaowocowały umieszczaniem serwetek w kieliszkach czy na talerzach. Osobiście jednak uważam, że jest to odrobinę ekstrawagancki sposób – mimo że zabawny i piękny. Nie spotkacie raczej tak ułożonych serwetek w eleganckich restauracjach. Dlatego też proponowałabym taką dekorację na romantyczną kolację przygotowaną dla ukochanej osoby, kiedy zależy nam na wywołaniu radosnego uśmiechu na Jej lub Jego twarzy.

Osobną „dziedziną” są natomiast serwetki papierowe. Są bardziej popularne niż te z materiału – pewnie i w waszej kuchni znajdzie się serwetnik z białymi lub kolorowymi serwetkami. Można je układać w tęczowe wachlarze i na wiele innych sposobów. Natomiast tradycyjne serwetki, ale jednorazowe często same w sobie stanowią ozdobę ze względu na kolorowe nadruki. Z gładkich również można układać orgiami.

Serwetki można układać na wiele sposobów. Podobnie jak samo dekorowanie stołu – jest to sztuka i wymaga kunsztu, dobrego smaku i odrobiny talentu :) Przy odrobinie fantazji można wyczarować zdumiewające figury i piękne kompozycje. Z pewnością będą one zauważone i docenione przez naszych bliskich i gości!

Polecam Wam zajrzeć tutaj: http://www.napkinfoldingguide.com/  - znajdziecie tu wiele sposobów składania serwetek, pokazanych obrazowo krok po kroku :)

wtorek, 28 września 2010

Gra światła i cieni na stole


Posiłkom powinna towarzyszyć wyjątkowa atmosfera. Na pewno wiecie jak ważna jest to sprawa, jeżeli zależy nam na miłym wieczorze z bliską osobą albo wesołym obiedzie w gronie rodziny. Wiecie również, że sama dekoracja stołu nie zapewni mile spędzonego czasu. Jednak poza uzbrojeniem domowników i gości w dobry humor, możemy stworzyć również niepowtarzalny klimat dzięki odpowiedniemu oświetleniu stołu, przy którym biesiadujemy. Podzielę się z wami kilkoma spostrzeżeniami, które przydadzą się zarówno na co dzień, jak i na wyjątkowe okazje.

Stół, przy którym spożywamy posiłki, znajduje się najczęściej w kuchni lub jadalni. Pomieszczenia te zwykle mają swoje własne, górne oświetlenie. Sami przyznacie jednak, że nie jest ono szczególnie interesujące. Projektanci wnętrz radzą, by umieścić górne oświetlenie bezpośrednio nad stołem. Ważne jest jednak przy tym, by zachować pewne zasady – wtedy każda lampa czy żyrandol będą dawały niepowtarzalne efekty i niezawodnie wprowadzą wyjątkowy nastrój podczas każdego posiłku.

Dobierając oświetlenie nad stół, musimy wziąć pod uwagę meble i układ pomieszczenia. Jeżeli w jadalni mamy raczej niskie meble, a jednocześnie jest ona na tyle mała, że przydałoby się jej odrobinę przestronności, najlepszym rozwiązaniem zdaje się być żyrandol zawieszony nad stołem, oświetlający również sufit. W takim wypadku stół powinien być ustawiony w centralnym punkcie pomieszczenia. Natomiast drugim sposobem jest umieszczenie wiszącej lampy – lub nawet kilku, bezpośrednio nad blatem. Kierują one strumień światła tylko na blat stołu. Ale uwaga! Takie rozwiązanie najlepsze jest w przypadku przestronnych, rozbudowanych pomieszczeń. W przeciwnym razie, w ciasnej jadalni czy kuchni, przyciemnione oświetlenie sufitu i ścian wywoła raczej przytłaczający efekt. Oczywiście można uzupełnić oświetlenie o stojące lampy, jednak nie każda kuchnia czy jadalnia pełni również funkcje salonu lub pokoju wypoczynkowego.

Kiedy już ustalimy sposób oświetlenia, należy odpowiednio dobrać żyrandol lub lampę wiszącą. Na rynku dostępne są tysiące modeli, które dopasujemy z łatwością do każdego trendu w aranżacji wnętrz. Jednak musicie pamiętać, że światło nie powinno razić w oczy, by pięknie podkreślało kolory pomieszczenia, a najlepiej – by można było regulować natężenie światła. Wtedy będziemy mieli wiele możliwości budowania nastroju. W przypadku lamp wiszących, dodatkowym atutem jest również regulowanie wysokości zawieszenia. Główną zasadą jest to, by podczas posiłku lampa zawieszona była poniżej linii wzroku stojącej osoby. Dzięki regulowanej wysokości, będziemy mogli po skończonym posiłku rozjaśnić pomieszczenie, rezygnując z ciepłych barw towarzyszących np. nastrojowej kolacji.

Najbardziej tradycyjnym i jednocześnie najbardziej nastrojowym sposobem oświetlania stołu są jednak wszelkiego rodzaju świece i świeczniki. Możemy kupić tak wiele ich odmian i rodzajów, że będą pasowały na każdą okazję. Pamiętajcie, by wysoki świecznik nie zasłaniał jednak rozmówców przy stole. Ciężki, duży świecznik i wysokie świece najlepiej nadają się do kolacji dla dwojga, kiedy para siedzi obok siebie. Czasem wystarczy natomiast zupełnie skromny akcent – w postaci jednej lub kilku grubych, niskich świec, nierzadko ciekawie zdobionych lub rzeźbionych.

Osobną sprawą są lampiony i lampioniki, do których można używać podgrzewaczy. Można spotkać duże, kolorowe lampiony przywodzące na myśl chińskie lub hinduskie ozdoby podczas egzotycznych świąt, jednak polecałabym je raczej do ogrodu. Natomiast wprost niezastąpione są wszelkiego rodzaju ozdobne podstawki na wkłady – podgrzewacze. Można z nich wyczarować niesamowite dekoracje stołowe. Podgrzewacze często dostępne są w wersjach zapachowych, co dodatkowo wprowadzi miły nastrój. Również pływające  świece umieszczone w naczyniu z wodą i np. z płatkami kwiatów, wprowadzą czarodziejską atmosferę oraz lekkość i świeżość na stole.

Żywy ogień – świece i lampiony to sposób oświetlenia naznaczony wielowiekowymi tradycjami. Ponieważ ogień zawsze miał mistyczny charakter, kojarzony z ogniskiem domowym, tego typu dodatki oświetleniowe zagwarantują szczególnie intymną atmosferę, ale również zapewnią ponadczasową elegancję naszemu stołowi.

Bez względu na wasz wybór oświetlenia, z pewnością będzie ono budowało bardzo ważną część życia domowego. Dlatego warto poświęcić temu zagadnieniu trochę uwagi i zadbać o to, by klimat towarzyszący posiłkom wywoływał uśmiech i miłe wspomnienia na twarzach domowników i gości.


sobota, 18 września 2010

Jeszcze o dzieciach: maluchy przy stole

Zupełnie osobnym zagadnieniem jest usadzanie dzieci przy stole podczas ważnych uroczystości, przyjęć i rodzinnych spotkań. Znajdziecie wiele porad na ten temat, dlatego do tematów związanych z maluchami przy stole powinniście podejść z zachowaniem zdrowego rozsądku i kierując się przede wszystkim własnymi zasadami. Ja postaram się przedstawić wam kilka najważniejszych wskazówek, wśród których z pewnością znajdziecie podpowiedzi do tego, jak zorganizować stół dla najmłodszych.
 
Kiedy na przyjęciu czy na spotkaniu pojawią się również dzieci, powstaje pytanie, jak usadzić milusińskich – razem z dorosłymi czy przy osobnym stole. Odpowiedź jest złożona, zależy bowiem od charakteru uroczystości i od wieku dzieciaków.
 
Przede wszystkim bardzo małych dzieci nie powinniśmy zostawiać bez opieki nawet na chwilę. Niemowlaka w ogóle nie zabierzemy na przyjęcie – najlepiej znaleźć dla niego opiekunkę na wieczór czy poprosić o pomoc dziadków. Natomiast dzieci, które same już siedzą, można zabrać na niezbyt długie spotkanie, któremu nie będzie towarzyszył hałas, dym tytoniowy i tego typu niedogodności.

Z pewnością spotkaliście się ze specjalnymi, podwyższanymi krzesełkami dla maluchów w restauracjach, które mają typowo rodzinny charakter – np. w Mc’ Donaldzie. W bardziej eleganckich restauracjach powinniśmy najpierw upewnić się, że takie krzesełka są dostępne. Wysokie stołki sprawiają, że dziecko znajduje się na wysokości stołu, a wygodne i bezpieczne oparcie oraz barierka z podstawką na mały talerzyk gwarantują, że dziecko nie wypadnie z takiego foteliku. Może macie taki dziecięcy mebelek również w domu? Nie ma wątpliwości, że znacząco ułatwia on usadzenie małego dziecka przy rodzinnym stole.

Czasem jednak organizowane są większe uroczystości, np. o charakterze rodzinnym – wesela, chrzciny, komunie. Jak wtedy rozwiązać problem dzieci przy stole? Generalnie jeżeli rodzice chcieliby mieć więcej czasu dla siebie, by chociażby w miarę swobodnie bawić się i tańczyć na weselu, najlepszym rozwiązaniem jest usadzenie wszystkich dzieci przy jednym, osobnym stoliku. Na pewno w swoim towarzystwie będą czuły się dużo weselej, lepiej zniosą też długie przyjęcie. Rodzice mogą w każdej chwili sprawdzić czy nic złego nie dzieje się z ich pociechą, a organizatorom łatwiej będzie zapewnić smakołyki specjalnie dla maluchów. Ma to również znaczenie wtedy, gdy na stole znajduje się alkohol. W złym tonie jest wówczas sadzać dzieci z dorosłymi, również ze względu na negatywny wpływ wychowawczy.

Natomiast jeżeli przyjęcie jest związane z małym człowiekiem, nie trzeba usadzać go przy osobnym stole. Na komunii np. to dziecko jest najważniejsze, a wszyscy goście przybyli specjalnie dla malucha. Ma to swoje minusy, ale pomysł z izolowaniem dzieci przy każdej okazji jest nie do końca trafiony. Przede wszystkim dlatego, że dziecko uczy się Savoir Vivre’u i odpowiedniego zachowania przy stole poprzez obserwacje dorosłych. Takie samo rozwiązanie polecam również w przypadku urodzin dziecka. Jeżeli chcemy urządzić stół tylko dla maluchów, lepiej zorganizować Kinder Party i zaprosić tylko małych kolegów naszej pociechy. Jeżeli jednak zaprosimy ciocie, wujków, dziadków i innych członków rodziny – mały solenizant powinien zostać przy stole pełniąc rolę gospodarza.

Myślę, że obecność dzieci przy stole powinniśmy traktować zupełnie naturalnie. Jest to przecież najlepszy sposób, by uczyły się przez naśladowanie. Tylko w wyjątkowych sytuacjach lepiej jest usadzić dzieci osobno – i ma to na celu wygodę i dobrą zabawę zarówno najmłodszych, jak i ich rodziców. Z pewnością jednak zasady panujące w waszych domach w decydujący sposób wpłyną na miejsce waszego dziecka przy stole :)