sobota, 21 kwietnia 2012

Niedzielny obiadek



            Jedną z najprzyjemniejszych form spędzania czasu z rodziną jest wspólne zasiadanie do stołu :) Wbrew pozorom nie jest to zwyczaj wyłącznie polski, chociaż rzeczywiście w przypadku naszych rodaków niebagatelne znaczenia mają nawyki wypracowane przez szlachtę Sarmacką – biesiadowanie mamy we krwi ;) W wielu kulturach wspólne spożywanie posiłków uważane jest za przejaw więzi i ciepłych stosunków z współbiesiadnikami. Dlatego chętnie podejmujemy gości pysznymi daniami, dlatego również w niektórych plemionach za wielki nietakt uważane jest odmawianie spróbowania jakiejś potrawy. Wspólne jedzenie to czynność bardzo intymna i wyjątkowa. A jak to wygląda w przypadku tak lubianych przez nas niedzielnych obiadków? Zapraszam do lektury :)

W czym tkwi wyjątkowość niedzielnych obiadków?
            W różnych rodzinach panują rozmaite zwyczaje, jednak na ogół niedziele obiadki wydawane są przez dziadków lub teściów. Wolny, weekendowy czas bardzo lubimy spędzać w gronie najbliższych – jest to świetna okazja do zacieśnienia więzi, wspólnych zabaw i rozmów. Takie chwile czynią nasze życie piękniejszym. Osobną sprawą jest pyszne jedzenie, jakie serwują nasze mamy i teściowe :) Wiele osób dałoby się za nie pokroić. Niedzielne obiadki mogą stać się piękną rodzinną tradycją, swoistym rytuałem, przekazywanym z pokolenia na pokolenie. 

Co podać na proszony obiad?
            Jestem pewna, że ulubione, niedzielne dania większości z Was to tradycyjne, polskie przysmaki :) Koniecznie napiszcie, bez czego nie wyobrażacie sobie niedzielnego obiadku :) Ogólnie można przyjąć, że tego dnia zazwyczaj podaje się pełen, przynajmniej dwu – trzydaniowy obiad. Mi z niedzielnym obiadem najbardziej kojarzy się rosół z kury :) Po obiedzie jest oczywiście czas na kawę i deser. Zachęcam Was jednak do eksperymentowania z nowymi potrawami, również w niedzielę. Bierzcie oczywiście pod uwagę preferencje domowników i gości, ale zaskakujcie ich czasem czymś wyjątkowym. Pamiętajcie o regułach Savoir Vivre’u – one naprawdę budują niepowtarzalną atmosferę przy stole. 

Jak nakryć stół do rodzinnego obiadu?
           Niedzielny obiadek ma odświętny charakter, idealnie prezentować się będzie piękna śnieżnobiała porcelana stołowa. Pamiętajcie, by naczynia, sztućce i serwetki były przepisowo ułożone. Wszystkie elementy garnituru stołowego powinny pochodzić z jednego kompletu. Nie zapominajcie o eleganckim nakryciu stołu i gustownych ozdobach. Miłą, rodzinną atmosferę budują ciepłe barwy i drewniane elementy. Jestem pewna, że w Waszych domach do nakrywania stołu przywiązuje się dużą wagę, nie trzeba Was więc zachęcać do eksperymentów aranżacyjnych. Już samo przygotowanie posiłku i dekorowanie stołu to wspaniała okazja do zabawy i śmiechu dla wszystkich członków rodziny :)

            Któż z nas nie lubi niedzielnych obiadków? :) Pyszne jedzenie i wspaniała atmosfera sprawiają, że to jedna z najsympatyczniejszych form spędzania wspólnego czasu z rodziną. Są osoby, które nie przepadają za "spędami rodzinnymi", "nasiadówkami" i uważają je za nudne. Tak naprawdę wiele zależy od naszego nastawienia. Jeśli niedzielny obiadek połączymy z wspólnym wyjściem do kościoła czy na spacer lub z wielopokoleniową grą planszową, może się okazać, że z utęsknieniem będziemy czekali na radosne, niedzielne popołudnia. Dobry nastrój psują czasem zadawnione konflikty i urazy, wydaje się więc, że domowy obiadek jest probierzem relacji panujących w rodzinie. Parafrazując słowa Katarzyny Grocholi: w szczęśliwej rodzinie naczynia myją się same. Życzę Wam, by chwile spędzone z rodziną były dla Was źródłem szczęścia i siły potrzebnej do codziennego funkcjonowania :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz